Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2016

Tacy sami #2

Czołem! Dziś czeka na was dalszy ciąg opowiadania :) I żeby nie było to nadal to samo opowiadanie.  Myślę, że postaram się wrzucać co tydzień kolejny fragment. Co wy na to? Tacy sami fragment drugi     Początek lata w mieście bywa nudny. Wszyscy znajomi wyjeżdżają i nie ma się co ze sobą zrobić. W alejkach Parku Krasińskich można znaleźć ucieczkę przed lipcowym Słońcem i spokój. Na jednej z ławek siedział pochylony nad książką dwudziestotrzyletni chłopak. Co jakiś czas podnosił wzrok znad niej i przyglądał się otoczeniu. Po kilku minutach schował książkę do plecaka, wyjął z kieszeni słuchawki, włączył muzykę i wstał z ławki. Skierował swe kroki w stronę pałacu i dalej w ulicę                Długą. Gdy mijał pomnik Powstania Warszawskiego przystanął. Spojrzał na figury żołnierzy AK szykującymi się do natarcia i zeskoczenia do kanału. Spojrzał na broń w ich rękach. "Warszawa walczy, za broń dziś chwyta, bój to zażarty, to zryw ...

"Tacy Sami" #1

Czołem! Nowe opowiadanie postanowiłam wrzucać w fragmentach. Możecie zajrzeć na fejsbukową stronę bloga, aby być na bieżąco :) https://www.facebook.com/blog.mlodej.rekonstruktorki/ "Tacy Sami"  fragment pierwszy      "Nawet w czasie okupacji lato może być piękne". Takie myśli krążyły Grześkowi po głowie. Mimo całej okropności wojny nadal można było znaleźć ciche miejsce aby odpocząć. Podwarszawskie lasy były wprost do tego stworzone.          Leżąc tak pod drzewem i wpatrując się w promienie słońca błyskające pomiędzy liśćmi można było odetchnąć.  Chłopak przymknął oczy i wrócił myślami do tego ostatniego spokojnego lata. W czerwcu 1939 skończył 18 lat, najlepszy wiek aby korzystać z życia i bawić się. To były pamiętne urodziny. Wyjechał z przyjaciółmi nad jezioro. Pływali kajakami, co wieczór było ognisko, a przy nim śpiewy i śmiechy. Do tego towarzystwo najlepszych przyjaciół poznanych kilka lat wcześniej w drużynie ha...