Tacy sami #2
Czołem! Dziś czeka na was dalszy ciąg opowiadania :) I żeby nie było to nadal to samo opowiadanie. Myślę, że postaram się wrzucać co tydzień kolejny fragment. Co wy na to? Tacy sami fragment drugi Początek lata w mieście bywa nudny. Wszyscy znajomi wyjeżdżają i nie ma się co ze sobą zrobić. W alejkach Parku Krasińskich można znaleźć ucieczkę przed lipcowym Słońcem i spokój. Na jednej z ławek siedział pochylony nad książką dwudziestotrzyletni chłopak. Co jakiś czas podnosił wzrok znad niej i przyglądał się otoczeniu. Po kilku minutach schował książkę do plecaka, wyjął z kieszeni słuchawki, włączył muzykę i wstał z ławki. Skierował swe kroki w stronę pałacu i dalej w ulicę Długą. Gdy mijał pomnik Powstania Warszawskiego przystanął. Spojrzał na figury żołnierzy AK szykującymi się do natarcia i zeskoczenia do kanału. Spojrzał na broń w ich rękach. "Warszawa walczy, za broń dziś chwyta, bój to zażarty, to zryw ...