Organizacja wakacyjna

Czołem!
Znowu przepraszam za ponad dwutygodniową nieobecność i brak jakichkolwiek postów. Niby zaczęły się wakacje, więc powinnam więcej pisać, ale to nie jest takie proste. Od rozpoczęcia wakacji prawie nie bywałam w domu, a tam gdzie bywałam nie miałam czasu cokolwiek pisać. Następnego dnia po zakończeniu gimnazjum miałam biwak z okazji 13-lecia drużyny harcerskiej, więc wypadało być. Wypadł świetnie, polonez ćwiczony godzinę nieźle się udał, a nawet pan minister Kowalczyk zaszczycił nas swoją obecnością. Po powrocie z biwaku, miałam dzień odpoczynku po czym  miałam szkolenie dla wolontariuszy pomagających przy Światowych Dniach Młodzieży. Znowu po powrocie jeden dzionek odpoczynku i miałam pociąg do Zielonej Góry, gdzie miałam się spotkać z koleżanką i razem z nią wyruszyłam na pielgrzymkę z Żar do Rokitna. Wróciłam 11  i  nie to że już mam wolne, wróciłam w poniedziałek, a z środy na czwartek  miałam wyjazd integracyjny z wolontariatu parafialnego. Jeszcze w między czasie razem ze znajomymi spotkałam się ze świadkiem żywej historii. Po powrocie dowiedziałam się  się że dostałam się do wymarzonego liceum w Warszawie, więc jeszcze drobne zamieszanie związane z kwestiami organizacyjnymi. Staram się dość aktywnie spędzić wakacje, bo nie ma co spędzić dwóch miesięcy przed komputerem lub grając na konsoli. Jak stanie się coś ciekawego wartego opisania i będę miała trochę czasu będę starała się wrzucać artykuły. Może nawet wrócę do recenzji książek, bo to nie tak że po ostatniej recenzji nic nie czytałam, nie, tylko po porostu nie miałam czasu opisywać tego a później zapominałam.
A więc na razie się żegnam, mam nadzieję nie na długo.
Czuwaj!

PS
Zna ktoś fajną drużynę ZHR w Warszawie? Jest opcja dawania komentarzy to można tam napisać, albo bezpośrednio do mnie :)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wiersz #9 Spacer

"Zanamię na potylicy"- Rafał Konik

Tacy Sami cz.11