Tablica batalionu "Miotła"

Wczoraj (to jest 21.05.2016) razem z grupą brałam udział w odsłonięciu tablicy upamiętniającej batalion "Miotła", który wchodził w skład zgrupowania "Radosław" stąd nasza obecność tam. Ja jako osoba mocno dojeżdżająca wstałam o 7.00 aby się przygotować i złapać autobus o 8. Na 9.20 byłam w Warszawie. Nie znam jeszcze za dobrze Warszawy i potrzebuję mapki z telefonu. i tak oto garstka warszawiaków widziała dziewczynę w stroju powstańca co i rusz zerkającą w telefon na którym był znak NSZu. Gdy w końcu dotarłam na miejsce wszyscy już byli. Komendant wydał komendę "Radosław! W szeregu frontem do mnie zbiórka. Kolejno odlicz." Było nas 12 osób. "W lewo zwrot. Za mną naprzód marsz" padły kolejne komendy. przeszliśmy pod budynek gdzie ustawiliśmy się przy sztandarach. Nie do końca pamiętam jakie mieliśmy sztandary,  na pewno był sztandar "DYSKU", "Miotły" i Zgrupowania "Radosław". Może jeszcze "Zośki", "Parasola" lub "Pięści"? Nie zwróciłam uwagi przy jakim stałam. Ogólna konkluzja? Nie nadaję się do wyjść ze sztandarami. Zemdlałam na uroczystościach zdobycia PASTy, na Powązkach podczas pogrzebu Wyklętych zasłabłam, a teraz znowu prawie zemdlałam. Całe szczęście mnie złapali i tylko wstyd mi było. Na samym początku...
Cóż, bywa. Jak to później powiedział  kolega gdy powiedziałam że jestem do niczego "Do niczego? A kto podczas Nocy Muzeów, gdy było zimno mówił <Ja wytrzymam, ja wytrzymam> gdy mówiłem abyś poszła się ogrzać do środka. Ja zchodziłem a ty stałaś. Po prostu lepiej znosisz zimno, niż ciepło. A i tacy i tacy są potrzebni."i ja się z nim zgadzam. :) 



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wiersz #9 Spacer

"Zanamię na potylicy"- Rafał Konik

Tacy Sami cz.11