Ulotka
Dzisiejszego dnia w moje ręce trafiła ciekawa ulotka. Ulotkę tę sądząc po treści i małym dopisku wykonali moi znajomi. To nie jest jakaś byle reklamówka. Mówi ona o zbrodniach sądowy w Pułtusku w 1946. Została zredagowana w ramach ipeenowskiego projektu "Kamienie pamięci".
Co najlepsze znalazłam ją w kościele niedaleko tablicy a raczej epitafium na którym są nazwiska tych, którzy są opisani w tej broszurce. Ci moi znajomi mają wielką pasję, zapał i zacięcie do historii. Podziwiam ich za to. Nie wiem ile czasu nad tym spędzili, ale w ramach tego projektu zrobili jeszcze artykuł na stronę internetową z miejscowymi aktualnościami, i audycję!! Mega szacun i ukłon w ich stronę.
Ile oni musieli przekopać informacji. Z tych, którzy zostali opisani ja znałam dotąd jedną osobę. Pana Kociszewskiego "Górkę" który był komendantem pułtuskiego okręgu ROAK. O nim wiedziałam z dwóch miejsc, z książki o poakowskiej konspiracji w moim mieście i okolicy i z konkursu o moim mieście. O pozostałych troszeczkę słyszałam z rozmów z kombatantami pułtuskiego oddziały ŚZŻAK.
Ja z tego zespołu który to opracował znam dwie osoby. Nie będę wymieniać nazwisk bo nie mam ich zgody. W ogóle na tym blogu będę unikać nazwisk. Ale mogę napisać troszeczkę o nich :) Chyba się nie obrażą na mnie za to co tu napiszę. Jeden był dowódcą patrolu w którym byłam na zeszłorocznym rajdzie Żołnierzy Wyklętych (chyba w tym roku nie pojadę na niego ze względu że wtedy mam bierzmowanie, ale nie martw się na zakończeniu i rekonstrukcji powinnam być). Nigdy nie zapomnę pobudki o 5.30 ze słowami "Dla kompani pooobudka, pooobudka! Wstawać, 5.30 mamy mało czasu", a i tak nasi przeciwnicy wstawali dopiero o 6, a o 7 chcieli nas łapać. Nie zapomnę również tej krótkiej zbiórki, gdy było cię słychać na kilometr w około i gdy wtedy partyzanci ukryci za kapliczką śmiali się z nas. W sumie to ci muszę podziękować, gdybyś mi nie kazał wtedy zostać z rekonstruktorami, nie zapisałabym się do grupy. Więc bardzo ci dziękuję!
A drugą z tego duetu też mam miłe wspomnienia. Dzięki że biegłaś ze mną na Biegu Wilczym Tropem i przepraszam że cię w tyle zostawiłam. I jak tam lektura? ;)
Podsumowując. Zrobiliście kawał świetnej roboty! Pozwolicie na małą reklamę? ;)
artykuł
http://wpu24.pl/index.php/home-3/item/1408-ruch-oporu-armii-krajowej-w-powiecie-pultuskim
słuchowisko cz1
https://soundcloud.com/user-65044058/skazani-na-zapomnienie-cz-1?utm_source=soundcloud&utm_campaign=share&utm_medium=facebook
słuchowisko cz2
https://soundcloud.com/user-65044058/skazani-na-zapomnienie-cz-2
Ulotka
Co najlepsze znalazłam ją w kościele niedaleko tablicy a raczej epitafium na którym są nazwiska tych, którzy są opisani w tej broszurce. Ci moi znajomi mają wielką pasję, zapał i zacięcie do historii. Podziwiam ich za to. Nie wiem ile czasu nad tym spędzili, ale w ramach tego projektu zrobili jeszcze artykuł na stronę internetową z miejscowymi aktualnościami, i audycję!! Mega szacun i ukłon w ich stronę.
Ile oni musieli przekopać informacji. Z tych, którzy zostali opisani ja znałam dotąd jedną osobę. Pana Kociszewskiego "Górkę" który był komendantem pułtuskiego okręgu ROAK. O nim wiedziałam z dwóch miejsc, z książki o poakowskiej konspiracji w moim mieście i okolicy i z konkursu o moim mieście. O pozostałych troszeczkę słyszałam z rozmów z kombatantami pułtuskiego oddziały ŚZŻAK.
Ja z tego zespołu który to opracował znam dwie osoby. Nie będę wymieniać nazwisk bo nie mam ich zgody. W ogóle na tym blogu będę unikać nazwisk. Ale mogę napisać troszeczkę o nich :) Chyba się nie obrażą na mnie za to co tu napiszę. Jeden był dowódcą patrolu w którym byłam na zeszłorocznym rajdzie Żołnierzy Wyklętych (chyba w tym roku nie pojadę na niego ze względu że wtedy mam bierzmowanie, ale nie martw się na zakończeniu i rekonstrukcji powinnam być). Nigdy nie zapomnę pobudki o 5.30 ze słowami "Dla kompani pooobudka, pooobudka! Wstawać, 5.30 mamy mało czasu", a i tak nasi przeciwnicy wstawali dopiero o 6, a o 7 chcieli nas łapać. Nie zapomnę również tej krótkiej zbiórki, gdy było cię słychać na kilometr w około i gdy wtedy partyzanci ukryci za kapliczką śmiali się z nas. W sumie to ci muszę podziękować, gdybyś mi nie kazał wtedy zostać z rekonstruktorami, nie zapisałabym się do grupy. Więc bardzo ci dziękuję!
A drugą z tego duetu też mam miłe wspomnienia. Dzięki że biegłaś ze mną na Biegu Wilczym Tropem i przepraszam że cię w tyle zostawiłam. I jak tam lektura? ;)
Podsumowując. Zrobiliście kawał świetnej roboty! Pozwolicie na małą reklamę? ;)
artykuł
http://wpu24.pl/index.php/home-3/item/1408-ruch-oporu-armii-krajowej-w-powiecie-pultuskim
słuchowisko cz1
https://soundcloud.com/user-65044058/skazani-na-zapomnienie-cz-1?utm_source=soundcloud&utm_campaign=share&utm_medium=facebook
słuchowisko cz2
https://soundcloud.com/user-65044058/skazani-na-zapomnienie-cz-2
Ulotka



Komentarze
Prześlij komentarz